Od 5 dni pije drożdże i mam zamiar stosować ta kuracje przez miesiąc, a później zrobić przerwę. Mój przepis na picie drożdży jest prosty i może już znany, ale tylko w takiej formie zaczynam lubić ta miksturkę, a więc:
1/4 drożdży rozdrabniam w kubku później zalewam gorącym mlekiem i dodaje łyżeczkę miodu. Uwierzcie mi nie jest to wcale takie złe. Myślałam, że będzie gorzej.
Co do działan drożdży nie będę się rozpisywac bo mozna je znaleśc na większości blogach dbania i urode czy włosy, ale co nie co napisze.
Działają przede wszystkim na cerę, włosy i paznokcie. Wszystko to wynika
z bogactwa mineralnego jakie w sobie drożdże posiadają. Są to między
innymi witaminy z grupy B, fosfor, magnez, cynk, potas, żelazo i chrom.
Najczęściej te jednokomórkowe wykorzystuje się w różnej maści
maseczkach. Jedną z najbardziej popularnych jest jest mieszanie drożdży z
jogurtem. Nadaje ona skórze specyficznego blasku. Wystarczy potrzymać
ją na twarzy około 20 minut, a potem dokładnie spłukać. Taka maseczka
doskonale potrafi oczyszczać i polecić warto ją osobom, które mają
problemy z trądzikiem.
Drożdże potrafią wpływać również na włosy i to w zasadzie na dwa
sposoby. W ich składzie znajduje się koenzym zwany biotyną. Jest to
związek, który wykonuje wręcz tytaniczną pracę w kwestiach
funkcjonowania naszego organizmu i wpływa również na włosy. Jego
niedobór powoduje ich wypadanie. Natomiast drożdże odżywiają je i
regenerują. Szczególnie przydatne jest to po długiej zimie. Biotyna w
nich zawarta ma jeszcze – chociaż do końca tego nie wyjaśniono – wpływ
na powstrzymywanie najczęściej występującego typu łysienia:
androgenowego. Według naukowców wynika z tego, że koenzym ten jest w
stanie hamować rozwój enzymu, który to odpowiedzialny jest za tworzenie
DHT – głównego sprawcy łysienia.
Drożdże można również pić, chociaż mają one dość specyficzny smak i
zapach, ale jest bez wątpienia źródłem wielu ważnych składników. Zawsze
można taki napój posłodzić. Najlepiej prawdziwym miodem.
Jak widać drożdże maja pozytywny wpływ nie tylko na nasze włosy, ale na cały organizm. Mam zamiar zacząć brać tabletki z samą biotyną, ale to dopiero po kuracji drożdżowej. Zobaczę, które właściwości najlepiej wpływają na moje włosy.
poniedziałek, 31 grudnia 2012
czwartek, 27 grudnia 2012
Podsumowanie listopada i rozpoczęcie picia drożdży..
Dwa zdjęcie robione jedno po drugim, a na każdym moje włosy wyglądają inaczej. Tak się zastanawiam chyba przydałoby im się podcięcie, ale boje się fryzjerów zawsze od nich wracam ze łzami w oczach. Włosy są wilgotne bo nie chciało mi się czekać aż wyschną. Należę do osób niecierpliwych co jest dużą wodą.
Dużo czytałam na temat picia drożdży, jeszcze moja koleżanka tak zachwalała ich działanie.
Co moglibyście doradzić mi w pielęgnacji włosów??
Subskrybuj:
Posty (Atom)